| Chrzest Ognia |
|
|
|
| Autor: Krzysztof Matys |
| poniedziałek, 17 kwietnia 2006 00:00 |
|
Druga Księga Jeu jest częścią większego zbioru koptyjskich tekstów papirusowych. CHRZEST OGNIA Druga Księga Jeu jest częścią większego zbioru koptyjskich tekstów papirusowych. Zbiór ten funkcjonuje pod nazwą Codex Brucianus, od nazwiska swojego odkrywcy Jamesa Bruce`a, szkockiego podró nika. W 1769 r. w Egipcie zakupił on kodeks zawierający nieznane do tej pory gnostyckie utwory. Pierwsza informacja na ten temat miała miejsce w 1778 r., kiedy to w Hamburgu ukazał się artykuł C. G. Woide o „egipskiej wersji Biblii”. Ponad sto lat później, w 1892 r. ukazała się do dziś uznawana edycja tych tekstów, dokonana przez wybitnego niemieckiego historyka Kościoła i wydawcę tekstów koptyjskich, Carla Schmidta. Niniejsze tłumaczenie opiera się właśnie na tekstach tej edycji, w nowym opracowaniu V. Mac Dermot (C. Schmidt, The Books of Jeu and The Untitled Text in the Bruce Codex. Text edited. Translation and Notes by V. Mac Dermot, Leiden 1978). Zbiór ten w chwili odnalezienia składał się z 78 papirusowych kart, zapisanych obustronnie co dawało 156 stron. W międzyczasie zaginęło 7 kart, ale na szczęście zachowały się w odpisie dokonanym przez C. G. Woide. Wiadomo jednak, e zbiór ju w chwili odkrycia nie był kompletny. Kodeks składa się z trzech części. Pierwsza, mająca 94 strony to tzw. Pierwsza i Druga Księga Jeu1. Druga część kodeksu to Tekst bez tytułu (62 strony); resztę stanowią luźne fragmenty. Druga Księga Jeu z której pochodzi cytowany ni ej fragment zawiera nauki Zmartwychwstałego Jezusa na temat gnostyckiego, nadprzyrodzonego świata oraz wprowadzenie uczniów (nale ą do nich tak e kobiety) w tajemnice misteriów, w tym przede wszystkim chrztu, odpuszczenia grzechów i eschatologicznej podró y. Tekst rozpoczyna się wypowiedzią Jezusa o misteriach, tj. tajemnych praktykach mających, w tym przypadku, prowadzić gnostyka do Królestwa Światłości. Sakramenty2 te, po śmierci, zapewniają 1 Tytuł ten nie występuje w tekście. W Pierwszej Księdze pojawia się określenie Księga wielkiego tajemnego słowa. Przyjęty tytuł pochodzi od C. Schmidta, który jako pierwszy zauwa ył, e teksty te pod tym tytułem przywoływane są w innym gnostyckim utworze, w Pistis Sofii. K. Rudolph, Gnoza. Istota i historia późnoantycznej formacji religijnej, przeł. G. Sowiński, Kraków 1995, s. 32. 2 Termin sakrament jest w swej genezie łacińskim odpowiednikiem terminu misterium (gr. misterion- tajemnica). Dość wcześnie jednak w piśmiennictwie kościelnym następuje rozdzielenie obu pojęć. Sakrament zaczyna być u ywany dla określenia religijnego obrzędu jako takiego, natomiast misterium określany jest jako odpuszczenie (wymazanie) grzechów oraz pozwalają duszy przejść do obszaru boskości. Stanowią zatem wa ny element eschatologicznej wędrówki, będącej jednym z centralnych zagadnień gnostycyzmu3. Nauka Jezusa zawiera ostrze enie skierowane do uczniów aby nie udzielali tych sakramentów nikomu, kto nie jest ich wart. Wątek ten jest rozbudowany i wyraźnie podkreślony. Tak oto przemawia Jezus do uczniów: „Strze cie misteriów, których wam udzielę. Nie udzielajcie ich ka demu, tylko godnym ich. Nie udzielajcie ich ojcu, ani matce, ani bratu, ani siostrze, ani krewnemu. Ani z powodu jedzenia, ani z powodu picia, ani dla kobiecości, ani dla złota, ani dla srebra, ani z powodu czegokolwiek nale ącego do tego świata”4. Jest to więc ściśle ezoteryczna nauka. Ezoteryzm (gr. ezotericos- wewnętrzny, zamknięty), czyli zasada tajemnej, zawę onej do pewnego, wyselekcjonowanego grona, praktyki religijnej, nie jest oczywiście przypisany tylko gnostycyzmowi. Występuje w ró nych systemach religijnych. Był elementem staro ytnych praktyk, chocia by greckich. Stanowił wa ny element mistycyzmu antycznego judaizmu. Podział na naukę egzoteryczną, dostępną szerokiemu gronu wiernych oraz ezoteryczną, zastrze oną dla spełniających określone kryteria, miał miejsce równie w staro ytnym Kościele5. Nie wiemy dokładnie jaką formę przybierał ezoteryzm w praktyce społeczności gnostyckich. Nie wiemy jak wyglądały ceremonie wtajemniczeń i inicjacji. Niewiele w ogóle mo emy powiedzieć na temat obrzędowej strony tej religii. Stąd te , tym bardziej, istotny mo e być, przytoczony przez nas fragment Drugiej Księgi Jeu. Tekst ten przedstawia sakrament chrztu, który jest pierwszym, niezbędnym krokiem na ezoterycznej drodze do odebrania wszystkich koniecznych misteriów. „tajemne działanie obrzędów na duszę”. Taki podział przedstawia np. św. Ambro y z Mediolanu (ok. 339- 397). A. Gentili, Chrześcijaństwo i ezoteryzm, przeł. A. Wieczorek. Kraków 1997, s.27n. Autor Drugiej Księgi Jeu posługuje się terminem misterium. 3 Patrz tekst: Wstępowanie duszy do nieba. Fragment „Drugiej Księgi Jeu”. 4 Druga Księga Jeu, 100, 9-14, ( tłum. wł.). 5 Praktyka chrześcijan tego okresu polegająca na ukrywaniu niektórych prawd wiary nie tylko przed poganami, ale równie przed współwyznawcami, którzy nie przyjęli jeszcze chrztu oparta jest na ewangelicznym poleceniu: ”Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały” (Mt 7,6). Patrz: W. Kania, Disciplina arcani, w: Encyklopedia Katolicka, tom III, Lublin 1985, s. 1346. DRUGA KSIĘGA JEU (108,23- 112,6) 108 Stało się te , e Jezus powtórzył słowo. Powiedział swoim uczniów: „Przynieście mi gałęzie winne 25 abyście przyjęli chrzest ognia.” I uczniowie przynieśli mu gałęzie winne. On ofiarował kadzidło. Poło ył tam jałowiec na mirrę i 109 drzewo kadzidłowe i mastyks i nardastachos, kasdalanton , pistację terpentynową, olejek z mirry. I rozpostarł jeszcze w miejscu ofiary lniane płótno. 5 I postawił na tym kielich wina, i poło ył chleby według liczby uczniów. I sprawił, e wszyscy uczniowie jego zostali ubrani i ukoronował ich rośliną werbany. I wło ył roślinę anemonu w ich usta. 10 I spowodował eby cyfra siedem głosów, która jest 9879, była w ich obu rękach. I poło ył roślinę chryzantemy w ich obie ręce 6. I poło ył rdest ptasi pod ich stopy. I umieścił ich przed kadzidłem, które ofiarował. 15 I sprawił e trzymali stopy razem. I Jezus wszedł pomiędzy dym kadzidła, które ofiarował. Opieczętował ich tą pieczęcią: To jest jej imię: Thozaeez. To jest jej siła wyrazu: Zozazez. 20 Jezus obrócił się na cztery strony świata 6 Dosł.: w rękę dwie. Wydaję się, e u ytą tu liczbę pojedyncza mo na uznać za błąd kopisty lub autora. razem ze swoimi uczniami i przywołał 7 tę modlitwę mówiąc tak: : Słuchaj mnie mój Ojcze, Ojcze wszelkiego ojcostwa, nieskończona światłość. Uczyń moich uczniów godnymi przyjąć chrzest ognia. I odpuść im ich grzechy, 110 i ty oczyścisz ich z niegodziwości, które popełnili świadomie i z tych, które popełnili nieświadomie; z tych, które popełnili od maleńkości do dnia dzisiejszego. I ich oszczerstwa, 5 i ich przekleństwa, i ich fałszywe przysięgi, i ich kradzie e, i ich kłamstwa, i ich fałszywe oskar enia, i ich rozpusty, i ich cudzołóstwa, i ich po ądliwości, i ich popędliwości, i te, które popełnili od maleńkości a do dnia dzisiejszego. Zniszcz (oczyść) [to] wszystko i oczyść ich wszystkich. Spraw niech Zorokothora Melchizedek przyjdzie w ukryciu. 10 Niech przyniesie wodę chrztu ognia dziewicy światłości, sędzia. Teraz wysłuchaj mnie mój Ojcze, kiedy ja będę wzywał twoje (dosł.: nie ulegające zepsuciu) imiona, które są w skarbnicy światłości: 15 Azarakaza A.. Amathkratitath, Io Io Io, Amen Amen, Iaoth Iaoth Iaoth, Phaoph Phaoph Phaoph, Chioephozpe Chenobinuth, Zarlai Lazarlai Laizai, Amen Amen Amen, Zazizauach Nebeounisph. Phamou Phamou Phamou. Amounai 20 Amounai, Amen Amen Amen, Zazazazi Etazaza Zothazazaz. Wysłuchaj mnie mój Ojcze, Ojcze ojcostwa wszelkiego, nieskończone światło; kiedy wzywam twoje (dosł: nie ulegające zepsuciu) imiona, które są w skarbnicy światłości. Spraw niech Zorokothora i przyniesie 111 wodę chrztu ognia dziewicy światłości, abym mógł chrzcić nią8 moich uczniów. 7 Epikali, dosł. Wezwać po imieniu. 8 Nią, tzn. wodą lub nim, tzn. ogniem Teraz wysłuchaj mnie mój Ojcze, Ojcze ojcostwa wszelkiego, 5 Niech dziewica światłości przyjdzie i ochrzci uczniów moich chrztem ognia. Niech odpuści ich grzechy i oczyści z ich występków Bowiem ja wzywam jej nieskazitelne imiona, które są: Zothooza Thoitha Zazzaoth, Amen Amen Amen. 10 Teraz wysłuchaj mnie dziewico światłości I odpuść im ich grzechy, i ty oczyścisz ich z niegodziwości, które popełnili świadomie i z tych, które popełnili nieświadomie; od maleńkości do dnia dzisiejszego. I niech będą zaliczeni do dziedzictwa 15 królestwa światłości. Jeśli więc mój Ojcze odpuściłeś ich grzechy i zatarłeś ich występki, i sprawiłeś, e zostali zaliczeni do królestwa światłości, daj mi znak przez ogień kadzidła wonnego. I w tym momencie znak, o którym mówił Jezus stał się w ogniu. I Jezus ochrzcił swoich 20 uczniów. I dał im w ofierze i opieczętował ich czoła pieczęcią dziewicy światłości, która czyni ich nale ącymi 112 do królestwa światłości. I ucieszyli się uczniowie, e otrzymali chrzest ognia i pieczęć, 5 która odpuszcza grzechy, i e zaliczeni zostali do dziedzictwa królestwa światłości. To jest ta pieczęć: Zamieszczony fragment jest opisem ceremonii chrztu ognia. Stanowi ona etap pośredni pomiędzy chrztem wody i Ducha Świętego. Taki potrójny sakrament mo e być inspirowany słowami Jana Chrzciciela: „Ja was chrzczę wodą (...). On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem”. (Mt 3,11; Łk 3,16). Co ciekawe, z praktyki Kościoła staro ytnego znamy, tak naprawdę, tylko dwa rodzaje chrztu: chrzest wody, będący sakramentem wstępnym, i Ducha Świętego, z mocy którego „wybrany stawał się uczestnikiem boskiej natury”9. Najprawdopodobniej taki chrzest ognia sprawowali tylko chrześcijańscy gnostycy, w tym ci, którzy pozostawili Dwie Księgi Jeu10. 9 A. Gentili, dz. cyt., s. 24. Wszystko wskazuje na to, e kwestia chrztu w Kościele pierwszych wieków była mocno skomplikowana. Poszczególne regiony i biskupstwa ró niły się obyczajami liturgicznymi. Sakramenty udzielane były wedle lokalnych tradycji i autorytetów. Najstarsze źródło jakim dysponujemy na ten temat, pochodzący najprawdopodobniej z połowy I w., podręczny zbiór praw gminy chrześcijańskiej, uwzględnia wyłącznie chrzest wody. Patrz: Didache, przeł. A. Świderkówna, w: Pierwsi Świadkowie, Kraków 1988, s. 36. Zagadnienie chrztu stanowiło wa ny punkt kościelnej polemiki z heretykami. Na bazie tego wybuchł równie ostry spór w łonie samego Kościoła. Synody III w. obok sporów dotyczących nauki Orygenesa, poświęcone były przede wszystkim problemowi, czy Kościół powinien uznawać chrzest heretyków, czy te przy ich nawróceniu chrzcić konwertytów ponownie. Kontrowersje te poró niły lokalne Kościoły. Powtórny chrzest odrzucał Rzym i Aleksandria. Patrz: J. Keller, Kształtowanie ortodoksji katolickiej na tle działalności synodalnej, w: Katolicyzm staro ytny jako forma rozwoju pierwotnego chrześcijaństwa, red. J. Keller, Warszawa 1969, s. 245-248. 10 Pozostałe teksty chrześcijańskich gnostyków zawierają równie zło oną idę chrztu, wykraczającą poza „zwykły”, tj. podstawowy chrzest wody (odczytywany tu jako wyró nik chrześcijan). Tak jest np. w Ewangelii Filipa: „Nikt nie/ będzie mógł widzieć siebie ani w wodzie ani/ w zwierciadle bez światła. I odwrotnie nie będziesz/ mógł widzieć siebie bez wody i zwierciadła./ Dlatego nale y chrzcić się w obydwu,/ w światłości i w wodzie. Światłość zaś to namaszczenie”. Ewangelia Filipa, 69, 8- 14, przeł. A. Dembska, W. Myszor, w: Teksty z Nag Hammadi, Warszawa 1979 (Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy, t. XX), s. 258. Podkreśla się tu konieczność podwójnego, a mo liwe, e poprzez uto samienie chrztu „światłości” (=ognia?) z namaszczeniem, nawet potrójnego ceremoniału. |


